Menu:


Artykuły


Start
Recenzje
Historia
Projekty
Porterety
Featuringi
Dyskografia
Artykuły
Wiadomości
Zdjęcia
Tapety
Teksty
Mp3
Wideo
Download
Subskrypcja
Księga Gości
Forum
Linki
Konkurs
Autor




Wywiad zamieszczony za zgodą i dzięki uprzejmości autora.

"Staramy się robić nowe rzeczy, bo trzeba iść z czasem. Bezustannie szukamy nowych wyzwań" - o tym i o wielu innych rzeczach zespół opowiedział nam tuż przed swoim występem podczas Otrzęsin Akademickich na bydgoskiej Łuczniczce (09.11.)

Redakcja: Dlaczego przerwaliście pracę nad kolejną wspólną płytą?
Fokus: Ponieważ zajęliśmy się naszymi podstawowymi projektami. Generalnie był to nacisk z mojej strony z tego względu, iż chciałem zrobić solo a Rah...
Rahim: Musiałem się czymś z tego powodu zająć (śmiech).
Fokus: No i też się zajął swoim solo. Czy nie jest to solo? Nie wiem, bo ostatnio rzadko się widujemy.
Rahim: Bity produkuje solo, a gościnnie będą inni ludzie na tej płycie.
Fokus: No to ja już wiem wszystko. A to niespodzianka jest?
Rahim: Nie...
Fokus: Więc będzie to Eksperyment Psyho 2.
Rahim: Mniej więcej. Będzie to kontynuacja tego, co już kiedyś zrobiłem. Jednak ten projekt będzie pod innym tytułem.

Red.: Czy w związku z tym, że teraz zabraliście się za solowe projekty można powiedzieć, że w takich spełniacie się bardziej?
Fokus: Będzie to moje pierwsze solo, więc nie mogę tego jeszcze ocenić.

Red.: Kogo będziemy mogli usłyszeć na tych projektach?
Rahim: Generalnie mogę powiedzieć, że nie podam tracklisty. Chciałbym pozostawić to tajemnicą, ponieważ jestem jeszcze w trakcie rozmów z paroma osobami. Mam dogadanych kilka pewniaków, którzy lada moment przyjeżdżają nagrywać swoje kawałki. Na płytę zapraszam ludzi, których rapem po prostu się jaram.
Fokus: U mnie raczej nie będzie gości.

Red.: Znani jesteście z eksperymentów i z tego, że zaskakujecie słuchaczy. Skąd biorą się nietuzinkowe pomysły w Waszej twórczości?
Fokus: Z wnętrza siebie. Każdy ma pewne poszukiwanie wewnętrzne w sobie, a bierze się to z tego, że chcemy robić zupełnie coś innego.
Rahim: Staramy się nadążyć nad trendami. Jeżeli coś staje się modne, to nas to po prostu już nie interesuje. Może być to dobre na imprezach, do zabawy czy też do posłuchania, ale to, co możemy dajemy z siebie. Nie tworzymy na zasadzie, że słyszałem dobry kawałek i teraz musze zrobić podobny. Staramy się nie korzystać z patentów zasłyszanych gdzieś wcześniej. Jednak wiadomo, że zawsze coś podświadomie może się zakraść.
Fokus: Staramy się poszukiwać nowych ścieżek w muzyczce, żeby później nimi podążać, a nie iść ścieżkami, które zostały nakreślone przez mainstreem'owych artystów. Staramy się robić nowe rzeczy, bo trzeba iść z czasem. Bezustannie szukamy nowych wyzwań.

Red.: Jak powstają utwory? Jest klucz, w którym przykładowo najpierw jest bit, później tekst, czy może odwrotnie?
Rahim: Nie ma. Pomysł jest najważniejszy.
Fokus: Głównie zaczyna się od pomysłu, ale są dwa schematy, które działają zamiennie. Pierwszy jest taki, że dostaję bit, pod który piszę wokal i ten jest częstszy. A drugi jest taki, że jest pomysł na kawałek, do którego się coś pisze, a później pojawia się bit i pisze się już konkretnie pod niego.

Red.: Skąd się wziął pomysł na aranżację "R+"?
Fokus: Współpracujemy z DJ'em 500, który robi bardzo dobre produkcje. A "R+" powstała na zasadzie "dlaczego nie?". Została przedłożona propozycja, DJ 500 się wywiązał i powstał z tego projekt.

Red.: Czym zajmujecie się, jeżeli macie czas wolny, nie piszecie tekstów, nie robicie bitów, nie gracie koncertów...?
Fokus: a zajmuję się domem, rodziną. Siedzę przy komputerze i staram się rozwijać moje zdolności webdesign'owe. Generalnie siedzę w Internecie.
Rahim: Oprócz tego, że robie muzykę, którą kocham zajmuję się robieniem muzyki pod zlecenia. Czy to pod produkcje filmowe, a raczej udźwiękowienie drobnych etiud, bo filmu jeszcze żadnego nie zrobiłem, czy do krótkich reklamówek. Oprócz tego prowadzę studio i wytwórnię MaxFlo.

Red.: Już jakiś czas temu, na Waszym starym teledysku widziałem fruity loop'a. Czy nadal używacie tego programu do tworzenia muzyki?
Rahim: Ja z niego korzystam nadal...
Fokus: Ja również. Siła przyzwyczajeń.
Rahim: Jestem z niego bardzo zadowolony pomimo tego, że brzmienie nie spełnia moich wymagań w 100%. Wiem jak na nim składać muzykę. Mógłbym nauczyć się każdego innego, ale jakoś nie mogę się przełamać. Wole przechodzić na każdą kolejną nową wersję fruity loop'a, gdzie ta jakość dźwięku za każdym razem jest polepszana.
Fokus: Po prostu masz narzędzie, którym potrafisz się posługiwać.
Rahim: A tym właśnie programem posługuje się bardzo dobrze. Nie ukrywajmy, że fruity loop jest następcą wszystkich trackerów, które początkowo były na Amigach, później na PC-tach i to jest podobny sposób składania i myślenia, który mi odpowiada.

Red.: Wyczytałem gdzieś w necie, że podczas pierwszego koncertu Pokahontaz zagraliście z zespołem instrumentalnym. Odeszliście od tej praktyki czy takie koncerty wam się zdarzają?
Rahim: Graliśmy przez pewien okres czasu, niemniej jednak nie do końca to czuliśmy.
Fokus: Projekt się rozbił w momencie, kiedy weszliśmy do studia. Po prostu nie poczuliśmy tego i musieliśmy przeprosić chłopaków, że nie damy rady tego pociągnąć. Do tego trzeba się po prostu przyznać. Koncerty z żywymi instrumentami brzmiały, wyglądały i wychodziły bardzo fajnie. Dla nas też była to pewna przygoda. Jednak kiedy weszliśmy do studia, nie było takiej energii.
Rahim: Musze Ci powiedzieć, że jest to całkiem inna bajka. Granie z żywymi instrumentami wymaga prób i to nie jednej na miesiąc, tylko prób regularnych. My nie jesteśmy do tego trybu przyzwyczajeni, bo zazwyczaj wiemy, co gramy i jak gramy. Nawet, jeżeli pozamieniamy kawałki, bity itp., to nadal wiemy jak to zagrać. Z żywymi instrumentami jest tak, że trzeba to tłuc w nieskończoność, a się nie chce. Wtedy nasz wokal jest traktowany jako instrument, nie jako dodatek do bitu.

Red.: Hip-hop jest wszędzie - w telewizji, w radio, i w prasie, abstrahując od tego, jakiej jest to jakości... Czy Waszym zdaniem wystarczy nagrać dobrą płytę, aby odnieść sukces czy jednak ważniejsza jest promocja?
Fokus: Promocja jest bardzo ważna, zresztą jak w każdej działalności. Jeżeli chcesz się czymś zajmować na poważnie, biorąc pod uwagę dzisiejsze realia i rynek, to musisz swój produkt promować.

Red.: Chodzi mi o to czy ta promocja nie jest zbyt ważna?
Fokus: Owszem. Dobra muzyka się wybroni, ale jest o wiele trudniej tej muzyce się przebić. Wiadomo wychodzi jakaś ilość dobrych płyt, które przemijają bez echa.
Rahim: Dobre płyty też często nie są komercyjne.
Fokus: I odwrotnie. Wychodzą złe płyty, o których słyszą wszyscy.
Rahim: Dzieje się tak właśnie, dlatego, że są wciskane przez rozgłośnie radiowe czy stacje telewizyjne. Słychać tylko to i chcąc nie chcąc gdzieś się to ludziom koduje. Nawiązując do pytania. Marketing to jest dopiero połowa sukcesu, a czasami nawet dużo więcej, ale o poziomie płyty decyduje jej uniwersalność. Kiedy płyta jest uniwersalna, ma uniwersalny przekaz, wystarczy nawet mała promocja. Jeżeli komuś się ona spodoba to pójdzie on i powie o niej znajomemu i dalej poczta pantoflową rozniesie się.

Red.: Słuchacie podziemnego polskiego hiphopu?
Fokus: Rzadko, ale słucham. Zazwyczaj, jeżeli jest to coś dobrego, gdy ludzie rozmawiają o tym.
Rahim: Widzisz przez to, że to jest podziemie, nie ma tam takiego marketingu, a ja nie szukam tej muzyki. Jeśli coś do mnie samo "wpadnie", ktoś mi coś poleci, to wtedy na pewno tego posłucham. Tak też trafiłem na płytę Skorupa, człowieka, o którego istnieniu pewnie bym nie wiedział. Wydał on bardzo dobry album undergroundowy, który bardzo dobrze leży mi w stylu.

Red.: Czy pomagacie w jakiś sposób osobom, które waszym zdaniem robią coś dobrego?
Rahim: Mając możliwości studyjne i wydawnicze staram się to robić. Wiadomo, że warunki rynku są bardzo trudne. Nikt nie chce inwestować w coś, co jest dobre, ale bardziej undergroundowe niż komercyjne. Wytłoczenie płyty nie jest problemem. Jednak trzeba coś z tym później zrobić. "Pułkowników" też się nie opłaca robić.
Fokus: Czego?
Rahim: Pułkowników! Tak się teraz mówi. (śmiech)

Red.: Czy macie jakieś informacje, newsy, którymi chcielibyście się podzielić?
Fokus: Chciałbym poinformować o stronie, którą skończyłem www.fokuspace.com, na którą zapraszam. Będą się tam pojawiały informacje o tym, co się aktualnie dzieje w moim życiu muzycznym. Są tam również inne odnośniki dotyczące całej naszej działalności.
Rahim: Ja zapraszam na stronę www.maxflorec.com, gdzie znajdziecie najświeższe informacje o wszystkim co się tam dzieje.

Red.: Jakie są wasze marzenia? Nie koniecznie związane z muzyką.
Fokus: Chciałbym mieć święty spokój i żeby mi się wszystko udawało. Powiem jak miss świata. Chciałbym, aby na Ziemi zapanował pokój. (śmiech)
Rahim: Mam swoje prywatne marzenia, których nie chciałbym upubliczniać. Jeżeli chodzi o takie jedno zdanie to... żeby zdrówko było, bo resztę można kupić albo załatwić.

Autor: Bull
www.bydgoszcz.klubowa.pl

Wywiad zamieszczony za zgodą i dzięki uprzejmości autora.



All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone. © 2002 serwis www.pfk.one.pl